01.Dedis – WYSZCZEKANY feat. KOBIK prod.FLAME
DEDIS:
Co kurwa, we mnie nie wierzysz – to lepiej o mnie nie mów nic
Grałem koncerty za darmo żeby oddać ziomom kwit
Zaliczyłem taki progres i chyba nie muszę nic
Gówno prawda, zapierdalam, sam se płacę za ten bit
Potencjał jak młody Creed, choć chudy jestem jak szkapa
Chcesz ze mną mieć ten beef – lepiej nie wkurwiaj dzieciaka
24 lata, a lecę jak stary wyga, 24 lata, a w dorobku legal płyta
Nawet nie pytaj jak ciężka jest moja droga
Nikomu nie liżę rowa – tym cięższa jest moja droga
A jak mam problem to się pytam o coś Boga
nigdy się nie spytam Ciebie, bo nie wierzę w Twoje słowa
Tak się robi RAP na mieście
Przewinąłem w „Dobrze Wiesz” – to przewinę raz se jeszcze
Koszulkę mam lidera, mów lider u mnie na mieście
Moja ksywa w Twoim domu i niczego więcej nie chcę
REFREN:
Jestem WYSZCZEKANY dzieciak, mam niewyparzony pysk
Potencjał tak wysoki, że nie zdołasz u mnie być
Mam takie plany, żeby rozpierdalać grę
Mam ambicje jak Super Saiyan – zawalczyć chcę
KOBIK:
Całe życie działam w ciszy, coś jak Secret Service
i wolę dostać po japie niż wyrzucić biały ręcznik
Nie chory na megalomanie, bezczelny
choć szanuję Twoje zdanie, to nie znaczy wiele, wierz mi
Nigdy kurwa nigdzie nie wysłałem dema
Nie mogę tego spieprzyć, nie mogę tego zjebać
Temat jest niewdzięczny, jak cała szara strefa
Tu gdzie mało kto się stara, aby spełniać marzenia
BOR to opozycja, dla syfu i parków
W linijkach precyzja jak w drogim zegarku
Jak coś Cię boli chłopie, no to zażyj Theraflu
Jestem jedynym aktorem na deskach mego teatru
Tu nie ma miejsca na suflerów i prompter
I się nie nauczysz nic jak po drodze się nie potkniesz
KOB dla wszystkich dobrych mordek
Styl szorstki, a nie słodki jak Cornflakes
REFREN:
Jestem WYSZCZEKANY dzieciak, mam niewyparzony pysk /
Potencjał tak wysoki, że nie zdołasz u mnie być /
Mam takie plany, żeby rozpierdalać grę /
Mam ambicje jak Super Saiyan – zawalczyć chcę …
DEDIS:
Pewnie za niektóre numery chciałbyś dać mi w pysk
Bo się bawię autotunem – co mam być jak Ty
Chcę się rozwijać, a nie w miejscu stać
Więc nie blokuj mojej drogi, tylko z miejsca patrz
Bo używacie melodyna, a plujecie mi na refren
I tak wielcy raperzy mijacie się z własnym sensem
Wielcy raperzy, wielka stara – nowa szkoła
Za pierdolenie głupot wrzucam do jednego wora
I nie próbuj więcej mówić żebym wrócił do ulicy
Bo widzę, co się dzieje i z kim nagrywasz feat’y
Te wasze kity, że liczy się tylko rap
Dawno pogubili drogę, szach, kurwa, mat
Bo to jest tak, żeby robić rap trzeba czuć ten smak
Jestem Wyszczekany dzieciak, a plecak mam pełen rymów
To płyta numer dwa – moja muzyka mnie zna …
REFREN:
Jestem WYSZCZEKANY dzieciak, mam niewyparzony pysk
Potencjał tak wysoki, że nie zdołasz u mnie być
Mam takie plany, żeby rozpierdalać grę
Mam ambicje jak Super Saiyan – zawalczyć chcę …